Cudowne diety

Czy na pewno „cudowne” diety istnieją? Czy jeśli ktoś obiecuje szybkie zrzucenie 10–15 kg w ciągu dwóch tygodni, to na pewno warto mu wierzyć? Bardzo często spotykam się z takimi pytaniami w gabinecie: „Czy to mogę jeść?”, „Czy to jest zdrowe?”, „Czy po tym schudnę?”, „Czy ta dieta mi pomoże, a może inna jest lepsza?”.

Wiele osób myli pojęcie diety z odchudzaniem. Tymczasem dieta to po prostu sposób żywienia – dostosowany do naszego stylu życia, potrzeb organizmu, stanu zdrowia i preferencji smakowych. Pacjenci trafiają do mnie z różnymi problemami, niekoniecznie związanymi z nadwagą. Czasem to po prostu brak wiedzy o tym, co i jak jeść, aby czuć się dobrze i nie szkodzić swojemu zdrowiu.

Oczywiście istnieją diety, które faktycznie są poparte badaniami naukowymi i mają udokumentowany pozytywny wpływ na organizm (np. dieta śródziemnomorska). Niestety, istnieją też „modne” jadłospisy, które obiecują cuda na kiju i nie mają nic wspólnego z prawdziwą dietetyką. Tak jak ta z załączonej grafiki – tzw. „dieta jajeczna” – która wabi hasłami o ogromnych rezultatach w krótkim czasie. Z mojego punktu widzenia jako dietetyka takie podejście nie tylko nie pomaga, ale może wręcz szkodzić zdrowiu.

Wciąż panuje też sporo błędnych przekonań dotyczących żywienia. Niektórzy uważają, że wystarczy wyeliminować jeden czy dwa produkty i nagle cały proces odchudzania pójdzie „jak z płatka”. Nic bardziej mylnego! Jesteśmy istotami wszystkożernymi i z założenia potrzebujemy szerokiej gamy składników odżywczych – oczywiście wyjątkiem są tu diety wegetariańskie czy wegańskie, ale to temat na inny post. Jeśli chcemy schudnąć lub poprawić zdrowie, warto spojrzeć na nasz jadłospis kompleksowo, a nie koncentrować się na wykluczaniu przypadkowych produktów.

Często też pytacie, dlaczego efektów oczekuje się w tydzień czy dwa, skoro na nieprawidłowe nawyki pracowaliśmy latami. Jeśli przez 10 czy 15 lat tyliśmy, to trudno oczekiwać, że w kilkanaście dni pozbędziemy się całej nadwagi i uregulujemy wszystkie problemy zdrowotne. Niektóre osoby wolą sięgać po tabletki czy ekstremalne diety zamiast uznać, że przyczyną złego stanu zdrowia może być właśnie zła dieta. A przecież jeśli to niewłaściwe jedzenie doprowadziło nas do problemów, to odpowiednio dobrane żywienie może je zniwelować lub nawet całkowicie wyeliminować.

Dlaczego tak się dzieje? Czy to brak wiedzy, dezinformacja, czy po prostu przyzwyczajenie do starego, niekoniecznie dobrego podejścia? Trudno powiedzieć. Dlatego właśnie zawsze oferuję edukację żywieniową, podczas której można mnie zapytać o dowolne kwestie nurtujące w temacie diety. Jeśli czegoś nie wiem – dotrę do odpowiednich źródeł i wspólnie znajdziemy rozwiązanie.

Pamiętajcie proszę: nie istnieje jedna uniwersalna, cudowna dieta. Istnieje natomiast zdrowe, zbilansowane żywienie, dostosowane do naszych potrzeb i stylu życia. Ja jako dietetyk nie mam magicznej różdżki, ale mogę pomóc Wam odnaleźć ścieżkę, którą warto kroczyć już zawsze – nie tylko wtedy, gdy chcemy szybko zrzucić kilka kilogramów, ale przede wszystkim wtedy, gdy chcemy cieszyć się dobrym zdrowiem, energią i samopoczuciem przez długie lata.

Zapraszam do kontaktu i wspólnego odkrywania prawdy o żywieniu. Niech moda na „cudowne diety” odejdzie w zapomnienie, a jej miejsce zastąpi rzetelna wiedza i świadome wybory żywieniowe.

Masz pytania? Pisz śmiało lub umów się na konsultację!